Decyzja odebrana :)
Dziś poszedłem odebrać decyzję na budowę już prawomocną i od razu poszedłem do PIN BUD zgłosić zamiar budowy i kierownika budowy. Zostało jeszcze tylko siedem dni i tak zwana niepisana zgoda na budowę będzie obowiązywać
Dziś poszedłem odebrać decyzję na budowę już prawomocną i od razu poszedłem do PIN BUD zgłosić zamiar budowy i kierownika budowy. Zostało jeszcze tylko siedem dni i tak zwana niepisana zgoda na budowę będzie obowiązywać
Dokładnie w dniu 22.11.2012 mogę powiedzieć, że "wychodziłem" od czasu złożenia dokumentów pozwolenie na budowę, jeszcze "tylko" czternaście dni na uprawomocnienie się decyzji.
Dziś byłem w Starostwie i poinformowano mnie, że od strony technicznej projekt i wszystkie uzupełnienia projektanta są w porządku (pozostały kwestie merytoryczne), ale jeszcze brakuje mi do szczęścia badań geotechnicznych gruntu, które od jakiegoś czasu, wymagane są w Piasecznie i tu moje pytanie: czy ktoś zna taką osobę z okolic Piaseczna, która wykonuje badanie geotechnicznego gruntu i podałby namiary oraz przybliżony koszt wykonania takiej pracy? Z góry dziękuję za wszelką pomoc od Was.
I stało się w dniu 11.06.2012 złożyłem pierwszy raz podanie o pozwolenie na budowę z kompletem dokumentacji i po paru dniach ( a dokładnie tygodniu) musiałem je wycofać, ponieważ moja budowa tzn pozwolenie na budowę uzależnione jest od rozbiórki budynku gospodarczego, który stoi na terenie drogi dojazdowej (służebność) do naszego kawałka ziemi i tu zaczynają się małe schody, a mianowicie, czy składać projekt razem z dokumentacją o rozbiórce budynku czy każdą z prac tzn budowę i rozbiórkę z osobna, co ma dla mnie sens. Z posiadanych informacji od mojego projektanta wynika, że powinno się składać razem, ale nie jest pewien, natomiast ja w Starostwie usłyszałem, że każde musi być składane osobno, co też zrobiłem i same dokumenty do pozwolenia na budowę zostały złożone kolejny raz 21.06.2012 . Miał ktoś może taki przypadek i mógłby się podzielić informacją na ten temat?
I w końcu po wielu miesiącach mam projekt Już po zmianach z całą dokumentacją. W poniedziałek ruszam oddać do urzędu i czekamy na pozwolonie. Ciekawe ile razy będzie trzeba iść i poprawić pierdoły.